Chociaż praca przy takich kartach ze względu na kolor, wiosnę za oknem i wiele innych powinna być samą radością to te ostatnie szły mi bardzo opornie. Symbolika tych świąt to dla mnie jedynie jaja jak widać i nic innego nie chciało się na te karki wkraść. Pokazuję nawet te bidulki niezbyt udane ale chciałam się pochwalić pierwszym szyciem ręcznym, które niesamowicie mi się spodobało i będę do niego wracać wielokrotnie.
Dziękuje za odwiedziny i komentarze:)
Może wkrótce zabiorę się za jaja i wyjdą na tyle znośnie że uda mi się je pokazać.




3 komentarze:
Bardzo ładne prace - ciekawie dobrane kolory, a żółty szydełkowy kwiatuszek w ostatniej kartce wygląda rewelacyjnie.
Juleczko najbardziej podoba mi się ta ostatnia z dziewczynką, czy kwiatucha robiłaś sama?
Ostatnio coś mi się nie odświeżał twój blog, ale już powinno być ok
zapraszam do mojego nowego zakątka
http://magialena.blogspot.com/ :)
Prześlij komentarz